Bardzo często zdarza mi się robić zdjęcia samym mamom z dziećmi. Sesja noworodkowa to dla mnie szczególny rodzaj sesji. Przebiega w miłej, niespiesznej atmosferze. Więź łącząca mamę z dzieckiem jest wyjątkowa. Po kilkunastu minutach zapomina ona o aparacie i zatapia się w miłości, całą swoją uwagę koncentruje na dziecku.
Ja jestem cichym obserwatorem, towarzyszę im przez chwilę, a następnie zamykamy się w świecie czułych gestów, słów, spojrzeń.
Sesje z tatusiami są zupełnie inne, bardziej dynamiczne, zadaniowe 😉 To wcale nie znaczy, że gorsze 😉 Jest przy nich dużo śmiechu i pozytywnej energii 🙂 Sesję noworodkową z Kseniyą i jej córeczką bardzo miło wspominam. Zaczęłyśmy od kawy i od rozmowy o rodzinie, którą Kseniya zostawiła na Ukrainie. Doświadczyłam jej tęsknoty, ale też nadziei na lepsze jutro, dla siebie i swoich najbliższych… a zdjęcia, które wówczas zrobiłam będą pięknym prezentem i łącznikiem z rodziną oddaloną o setki kilometrów…
Sesje rodzinne i lifestylowe takie jak sesja noworodkowa charakteryzują się przepięknymi naturalnymi kadrami. Staram się na nich ująć Waszą codzienność i łapię w kadr to, co ulotne, z pozoru niedostrzegalne. Utrwalam emocje towarzyszące danej chwili i sprawiam, że możecie do nich sięgać wielokrotnie, nawet po latach. To wspaniała pamiątka nie tylko dla Was, ale również dla Waszych pociech, które z chęcią będą przerzucać kolejne karty rodzinnych albumów. Ze zdjęciami wiążą się często ciekawe niespisane historie… Często o nich zapominamy, a zdjęcia potrafią wyciągnąć te chwile z zakamarków naszej pamięci.
Sesja noworodkowa, którą tutaj widzisz to jedna z wielu sesji tego typu, które miałam przyjemność wykonać. Więcej możesz zobaczyć w moim portfolio.
Zachęcam także do obserwowania mojego profilu na Instagramie.